Z pamiętnika… wrzesień 2016
Nareszcie nadszedł dzień, w którym odbieram auto z warsztatu. Jest wieczór 1 września 2016 rok. Dziś wyjeżdżamy. Auto przeszło badania techniczne. Jest sprawne i gotowe do jazdy. Tylko się cieszyć. Jestem w warsztacie. Jeszcze tylko kilka kosmetycznych poprawek i ruszamy. Wsiadam do auta i odjeżdżam. Jadę do miasta. Jeździmy po znajomych uliczkach. Nie mogę się…