Słoneczny wrześniowy dzień… moje dwie Omegi… stoją dziś przed domem… dwie różne epoki, dwie różne historie… różne przejścia…

 
Historie naszych samochodów to kolejne dni, miesiące lata… dni zwykłe, szare i ponure, nasza codzienność… i dni radosne, wyjątkowe…
Nasze przeżycia… wyjazdy, wspomnienia… fotografie… dzienniczek auta, książeczka serwisowa…
To wszystko tworzy historię… rzeczy małe i wielkie. Ta historia to także my, tworzymy historię samochodu wraz z nim…

 
Każde auto jest świadkiem epoki, w której powstało. Młodsze czy starsze, ma swoją historię własną, by nie powiedzieć osobistą.
Jednak to my nadajemy temu wszystkiemu sens…  To jaka będzie jego historia, zależy w dużej mierze od nas… od naszych wyborów, naszych decyzji…
Im dłużej auto w rodzinie, tym jego historia staje się bogatsza i bardziej ciekawa… żeby tak się stało, ktoś musi zacząć…



Od decyzji zakupu poprzez kolejne lata pełne różnych zdarzeń…
Od decyzji, że pozostaje w rodzinie poprzez czasy, gdy zaczynamy opowiadać historię naszym dzieciom, wnukom…
Gdy rodzinna opowieść przekazywana przy świątecznym stole sprawia, że dzieci kolejny i kolejny raz proszą, by opowiadać od nowa…









Dodaj komentarz

Bądź pierwszy!


wpDiscuz