Niektórzy ludzie nie idą do lekarza, a auta nie jadą do mechanika…

Wiele jest ludzi, którzy tracą zdrowie, bo nie chcą pójść do lekarza. Wynajdują różne tłumaczenia, a to czasu nie ma, a to długo się czeka, a to nie lubią lekarzy, a to praca ważniejsza, a najpopularniejszą wymówką jest – E tam, to nic takiego…  Ale zlekceważenie jakiegoś objawu może dać poważne skutki. Czas się na pewno znajdzie. Jeśli to nic pilnego to na wizytę można się umówić przez telefon, ustalić termin i zaczekać. Ważne, żeby zadbać o siebie. W przeciwnym razie możemy usłyszeć… Gdyby pan przyjechał trochę wcześniej…



Nie lubimy chodzić do lekarza, to zrozumiałe. Jednak trzeba kontrolować swoje zdrowie. Dobrze by było, żebyśmy nigdy nie lekceważyli jeśli nam coś dolega. Jakiś czas pewnie da się z tym żyć, ale rzadko kiedy samo przechodzi. Przeważnie zaczyna nam z czasem dokuczać coraz bardziej i zmusza nas w końcu do wizyty w gabinecie lekarskim.

 
Wiele jest samochodów, które jeżdżą po naszych drogach niesprawne. Pewnie im sporo dolega i może pojechałyby do mechanika, jeśli miałyby na to wpływ. Niestety tu też zależy wszystko od człowieka, który wynajduje różne tłumaczenia. A to czasu nie ma, a to kasy nie ma, a to samochód potrzebny, a to się nie opłaca, bo może sprzedam, a najpopularniejszą wymówką jest – E tam, na razie jeździ, to niech jeździ…  Tymczasem stan auta się pogarsza, a jedna usterka, pociąga za sobą kolejną. To będzie oznaczać większe koszty. Dobrze by było, żebyśmy nie lekceważyli jeśli autu coś dolega. Jakiś czas pewnie pojeździ, ale samo nie przejdzie. Przeważnie usterka zacznie być coraz bardziej dokuczliwa i zmusi nas w końcu do wizyty w warsztacie. Możemy wtedy usłyszeć… Gdyby pan przyjechał trochę wcześniej…



Właśnie ja to usłyszałam. Bo moją winą jest, że auto tak zardzewiało. Mogłam wcześniej zareagować jak były jeszcze małe ogniska rdzy, ale jeździłam, przekładając decyzję na kolejne miesiące, a w końcu na lata. Bo to kasy nie było, a to czasu nie było, a to auto potrzebne, bo jak bez niego się obejść. Jeździ to niech jeździ pomyślałam i postanowiłam, że robić nie będę bo i tak zezłomuję z czego i tak nic nie wyszło, bo w końcu zmieniłam decyzję.
Dobrze, że to tylko auto, które dużo łatwiej uratować niż człowieka. Dlatego dbajmy najpierw o siebie, a potem także o swoje auta. Zadbane auta to nasze zdrowie i nasze bezpieczeństwo.



Każdy staruszek oliwi stawy
I bierze coś z apteki
Jeden coś łyka, drugi smaruje
Patrzy czy ma wycieki

Dodaj komentarz

Bądź pierwszy!


wpDiscuz