Z pamiętnika… lipiec 2013, połowa miesiąca
Jeżdżę autem, które po mojej interwencji wygląda chyba jeszcze gorzej. W planie dalszy ciąg robót, ale sama sobie nie poradzę, muszę czekać. Po tygodniu dzwoni kolega i każe przyprowadzić samochód, chce obejrzeć auto. To szybciej, niż myślałam. Drzwi i progi, które starałam się jak najlepiej wyczyścić z rdzy nie wyglądają dobrze, to totalna amatorka…