W samochodzie wymontowano fotele. Oczom ukazuje się coraz więcej dziur i rdzy. Podłoga kawałek po kawałku jest łatana. Elementy plastikowe karoserii powypaczały się, a śruby mocujące zardzewiały i trudno je nawet odkręcić, żeby niczego nie uszkodzić, ale jakoś się udaje. Zakupiony wcześniej błotnik w kolorze kremowym wstępnie zostaje przymierzony, ale jego naprawa to ostateczność.



Potrzebne mi są listwy na próg pod drzwi, nie ma szans na kupienie używanych, dzwonię po serwisach. Udaje mi się dostać listwę na prawą stronę, jadę do serwisu po odbiór. Listwa na lewą stronę niestety już niedostępna. Rejestruję się na e-bay i tam szukam. Na szczęście jest, ale w Niemczech. Przesyłka do Polski kosztuje tyle co listwa, czyli 200 złotych, więc zapłacę razem 400, to dużo. Proszę znajomych, by odebrali paczkę, a jak będą jechali w grudniu do Polski to mi przywiozą. Zgadzają się.



Kupuję takie drobiazgi jak mieszek dźwigni zmiany biegów i dyszki do spryskiwaczy. Udaje mi się kupić niedrogo i oryginalne z wyprzedaży. Wciąż ciężko o błotniki.

Dodaj komentarz

Bądź pierwszy!


wpDiscuz