Wiele aut niszczeje… bezlitośnie pozostawionych pod gołym niebem albo prowizorycznym zadaszeniem z roku na rok ulegając coraz większemu spustoszeniu. Pewnie wielu właścicieli tych aut wciąż ma w planie… odbudowę… Niektórzy wstawiają auto do szopy, gdzie zadaszone ma nieco więcej szczęścia, by uchronić się przed nieubłaganym zrębem czasu. Czasu, który pozostawia ślady w postaci rdzy rozsiadającej się w każdym zakamarku, który powleka auto cieniem kurzu i pyłu. Niektórzy może zapomnieli o autku, a ono wciąż czeka na realizację powziętych przez właściciela planów…

Czekają, bo zawsze jest nadzieja…

Marnieją auta pozostawione na pastwę losu z nieuporządkowaną często sytuacją prawną. Nawet gdyby ktoś chciał to auto odkupić, to wciąż potrzebna jest zgoda właściciela, a tej często nie ma…

Zabierają ze sobą historie…

Poniżej posty osadzone z facebooka, popatrzcie ile pięknych aut jest do ratowania… stoją porzucone, niechciane, zapomniane…

Czas je nadwerężył
stoją spracowane, zmęczone, osowiałe
rozładował się akumulator
to to, to tamto nie działa
potrzebują wsparcia by dalej być…