Polonez nazywał się Mucia…

Poloneza kupiliśmy na giełdzie w Pruszczu Gdańskim. Był jak nówka. Miał chyba ze cztery lata i pachniał jeszcze świeżością. Miał bordowy kolor i lśniący lakier. Był naprawdę ładny. Co prawda nie mieliśmy w planie kupić Poloneza, tylko jakieś zachodnie auto. Mąż sprzedał wcześniej swoją Renówkę i chciał kupić coś nowszego. No i trafił się nowszy samochód. Bardziej nowszy, niż planowaliśmy. Tyle że nasz polski, krajowy.



Bardzo nam się podobał. Polonez jednak nie był zupełnie brany pod uwagę w naszych planach, ale ten był naprawdę śliczny. No i poza tym musieliśmy coś kupić, żeby zaholować do domu zarżniętego Maluszka. Ta śmieszna już dziś sytuacja z Maluszkiem wpisała się w historię mojego pierwszego autka i wciąż ją wspominamy przy rodzinnym stole.

 
Polonez był fajnym i wygodnym samochodem i ogólnie byliśmy zadowoleni z zakupu. Dobrze nam służył przez kilka lat. Miał tylko jedną wadę. Gdy wjechałam przypadkowo w kałużę, to zamakał tam jakiś moduł, chyba moduł zapłonowy. W tej sytuacji auta nie dawało się ponownie uruchomić i trzeba było je ściągać do domu. Po kilku godzinach postoju, znowu odpalał. To było bardzo kłopotliwe na początku, ale w późniejszym czasie jakoś to się nie zdarzało.


Dziś nie pamiętam, czy nauczyłam się omijać kałuże, czy go naprawiliśmy. W pamięci mi najbardziej utkwiło właśnie to, że nie można go było odpalić po przejechaniu kałuży.
Także naszego nieustannego podziwu, że taki czyściutki, ładny i prawie jak nowy nie sposób zapomnieć :)


Nazwaliśmy go Mucia, czyli krówka, bo wydawał nam się na tamte czasy duży, a że nie był zbyt dynamiczny to nazwa jak najbardziej do niego pasowała.


Któregoś razu zapadła decyzja o  sprzedaniu naszej Muci. Zrobiłam jej jedyną fotkę. Mając w pamięci to, że mój Maluszek nie miał żadnego zdjęcia, postanowiłam fotografować samochody, które potem były w rodzinie. Trzymałam się tego postanowienia i fotka naszego Poloneza trafiła do albumu. Została  zrobiona niejako w ostatniej chwili, w drodze na giełdę samochodową, gdzie Polonez został sprzedany.

polonez

Dodaj komentarz

Bądź pierwszy!


wpDiscuz